Szanuję Twój wybór, szanuję swoje emocje…

Rozmyślam ostatnio o równowadze między roztaczaniem parasola ochronnego nad wrażliwym dzieckiem a zachęcaniem go do przekraczania swoich ograniczeń. Ta granica jest oczywiście umowna a równowaga nie oznacza, że to zawsze jest pół na pół. Czyli że albo podążam za dzieckiem albo podążam za sobą, celem – czymkolwiek co w danej sytuacji ma znaczenie. Idę albo […]

Czy wierzę w Rodzicielstwo Bliskości?

Pytanie o to czy wierzę w Rodzicielstwo Bliskości (RB) jest czymś, co przewija się przez moje myśli i rozmowy z ludźmi całkiem regularnie. Żyjemy w świecie, w którym ważna jest tożsamość bazująca na etykietach: bycie wyznawcą jakiejś religii, fanem jakiegoś klubu sportowego, wyborcą partii etc. W świecie, w którym nie zadajemy sobie trudu pytania o osobiste […]

Są takie dni… albo o mocy Self-Compassion

Jest czas pełnych wrażeń wyjazdów i jest czas trudnych powrotów do codzienności. Po odpoczynku od domowej rzeczywistości przychodzi czas mozolnej naprawy rozstrojonych rytmów dnia. Po dobrej zabawie zdarza się boli głowa… Żyjemy trochę inaczej: ciszej, wolniej, spokojniej. Jako rodzina wrażliwców dawkujemy sobie wrażenia, więc takie kilkudniowe lądowanie w „zwyczajnym świecie” (z dźwiękami miasta, telewizorem, paletą […]

„Uważaj, bo spadniesz” albo na uwięzi rodzicielskich lęków

Jest bardzo dobrą smyczą, bo nie pozwala się dziecku za daleko oddalić od rodzica. Samodzielność oznacza ryzyko a świat jawi się jako zagrażający. Staje się przestrzenią, w której za każdym rogiem czai się jakieś niebezpieczeństwo. Strach i lęk, Jeden konkretny, związany z sytuacją, drugi bardziej ogólny i obezwładniający. „Uważaj, zaraz spadniesz” Jak dziecko ma sobie […]

Bezradność czyli ciemna strona rodzicielstwa

Każdy doświadcza jej inaczej i w innych momentach, różnimy się między sobą skłonnością do popadania w nią. Jej pojawianie się zależy również od naszych indywidualnych predyspozycji i historii życia. Czym jest dla mnie? Zatrzymaniem energii, krótszym lub dłuższym momentem zastoju, któremu towarzyszy przekonanie o braku wpływu na sytuację. Innymi słowy opadam wtedy z sił i […]

Czasami nie daję rady

Zaniedbałam przez ostatnie miesiące bloga. Zatopiłam się we własnym rodzicielstwie, albo raczej utonęłam w jego głębiach. Nie jest łatwo być rodzicem dwulatka. Nie jest łatwo być rodzicem dziecka o większych potrzebach. To mieszanka wybuchowa, kiedy znienacka przychodzą  trudne do ukojenia żal i rozpacz przejawiające się w histerycznych spazmach.. To wielogodzinne bujania, nieskuteczne próby położenia dziecka […]

Kiedy umiera dziecko…

Kierowca betoniarki na warszawskiej Pradze śmiertelnie potrąca kilkuletnie dziecko. Internet zaczyna huczeć… Bandyta, piszą. Rozstrzelać najlepiej. Szukamy winnych, ferujemy wyroki. A tymczasem kto z nas (ja na pewno nie!) nie zamyślił się podczas prowadzenia auta, nie popełnił nigdy błędu przez nieuwagę? Jesteśmy tylko ludźmi. Tyle, że sami mieliśmy wtedy więcej szczęścia, bo na naszej drodze […]

O granicach, które budują relację z dzieckiem

Puste i bezosobowe “nie wolno” budzi mój opór i wywołuje masę napięcia. Podobnie jak fiksacja na punkcie granic, które “trzeba” stawiać dziecku, bo inaczej “wejdzie na głowę”, będzie “kolejnym przykładem negatywnych konsekwencji bezstresowego wychowania” albo (w najlepszym wypadku) “nie poradzi sobie w życiu”. Im bliżej drugich urodzin Du tym bardziej czułam, jak ciąży nade mną […]

Burze wokół matki karmiącej

Przeczytałam wywiad z Agatą Aleksandrowicz z Hafija.pl, a potem komentarze pod tym wywiadem. Z natłoku myśli udało mi sie wyłowić kilka refleksji – głównie w formie pytań, choć i paru odpowiedzi również. Moje reakcje są składową dwóch perspektyw – matki i psychologa, rozdzielanie ich w tym momencie byłoby sztucznym zabiegiem. Prawo do ingerowania w osobiste […]