Manifest dziecka

Nie oczekuj, że wpadnę Ci w ramiona – widzę Cię rzadko albo pierwszy raz w życiu. Czy Ty często całujesz i przytulasz obcych albo kogoś, kogo ledwo znasz?

Nie nazywaj mnie niegrzecznym, kiedy moje zachowanie nie spełnia Twoich oczekiwań. Płaczę, bo czuję presję, wstydzę się albo jestem znudzony. Ludzka sprawa.

Nie zachodź mnie od tyłu i nie wykorzystuj momentów mojej nieuwagi, aby wziąć mnie na ręce. To burzy moje poczucie bezpieczeństwa.

Uszanuj moje NIE i STOP. Nie próbuj negocjować („tylko w rączkę pocałuję”, „tylko na chwilkę”), bo to tylko pogarsza sprawę. Daj mi czas i możłiwość wyboru momentu, kiedy będę gotowy do Ciebie przyjść.

Kiedy wtulam się w mamę i odwracam wzrok, to nie jest zabawa w chowanego i nie chcę Twojego „AKUKU!”. Potrzebuję się schować, żeby odetchnąć i poczuć bezpiecznie, nie zabieraj mnie stamtąd na siłę.

Nie strasz mnie, że zaraz skądś spadnę, albo rozbiję kolano. Nie znasz mnie, właśnie próbuję swoich możliwości i doświadczam ograniczeń. Uczę się zaufania do siebie.

A najlepiej nie traktuj mnie jak dziecko, ale jak drugiego człowieka. 

2590185191_b167a07495_o

Zdjęcie: Bahman Farzad at Flickr.com